Dzień po ślubie Zuzy i Marcina: trochę na wesoło, trochę ironicznie, odrobinę nostalgicznie..
Tych kilka klatek nie mogło powstać inaczej niż na tradycjnych kliszach, które znalazły swoje przytulisko m.in. w camerze obscurze, woce i średnim formacie. Kwadrat najlepiej oddaje tę czasoprzestrzeń.









zdjecie z harmoszka zamiata ;) fajna sesyja wogole
OdpowiedzUsuńgenialnie..:)
OdpowiedzUsuńfantastyczne zdjęcie grupowe :))
OdpowiedzUsuńfaktycznie - musiał tutaj być analog!
Pierwsze trzy zdjęcia wgniotły mnie w fotel - zwłaszcza to z krokodylem...
OdpowiedzUsuńczy już wspominałam, że bardzo lubię Wasze sesje? :)
OdpowiedzUsuńmiód malyna normalnie :)
OdpowiedzUsuńmniam
Kinga, chyba jeszcze nie;) :))).
OdpowiedzUsuńświetne! :) klimatycznie bardzo niezwykłe.
OdpowiedzUsuń