Miło jest czasem oderwać się od codzienności lub zamienić ją w niecodzienność, przebrać w gotycki strój i uczesać inaczej. Po czym zagłębić się w zimnych labiryntach starego klasztoru i nasłuchiwać, czy nie odbiją się w nich echem fragmenty minionych dni, strzępki starych opowieści, ułamki baśni, które można interpretować po swojemu. Nadawać im nowy sens. Budować z nich własne fabuły.
W rolach głównych - Ola i Karolina
Stroje - Ania Utko
Wizaż - Zosia
Współtowarzysze wywijania się od codzienności - Marysia i Sebastian Paszkiewicz
piątek, 23 kwietnia 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
ale czad! rewelacyjna sesja, genialnie!
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńWitam!
OdpowiedzUsuńZdjecia bardzo fajne ale oltarz glowny to raczej nie sluzy do chodzenia po nim, nawet jezeli swiatynia jest opuszczona. Przypomina to zachowanie Wizygotow po zdobyciu Rzymu a podobno troche wyzsze pojecie o sobie mamy w kwestii kultury i poszanowania.
Autko
Jak miło zobaczyć swoje suknie w tak fantastycznym wydaniu :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, mam nadzieję że niedługo znajdę chwilę aby zamieścić je na mojej stronie.
Do Autko - masz rację niezbyt fortunnie wybrany ten ołtarz...
Czad!! Niesamowite klaty.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńFajne foty, fajny klimat:) Zgrzyt u mnie, podobnie jak u poprzedników, tylko przy "ołtarzowych".
OdpowiedzUsuńu mnie brak zgrzytu:) o czym swiadczy chociażby to, ze jeszcze tego samego dnia wróciłem:)
OdpowiedzUsuńkolory bardzo mi się podobają, dużo perełek :] fajnie się razem zdjęcia robiło...
OdpowiedzUsuńu mnie też zgrzytów ołtarzowych brak, może mam w duszy kawałek wizygota ;)
OdpowiedzUsuńulubione - przedostatnie
ps. wywijajcie się rzeczywistości jak najczęściej :)
ach...piknie...miło popatrzeć i pomyśleć że było się pomocnikiem zaklinacza nie...rzeczywistości!! mogłabym tak częściej!!
OdpowiedzUsuńDla zgrzytających:
OdpowiedzUsuńhttp://pl.wikipedia.org/wiki/O%C5%82tarz
Jest ok...
Postacie na ołtarzu kojarzą mi się z aniołami i dziwne, ale nie mam jako wierzący negatywnych emocji. Życzę sukcesów i pozdrawiam - Ed
OdpowiedzUsuńpiękne foty!!! super zieleń Pani /pod suszarką?/ a kolorowy portret mistrz... pierścienie newtona dodają uroku :)
OdpowiedzUsuńech, liczyliśmy, że pierścieni widz nie zauważy ;). Tak pięknie z tłem się zlały:)
OdpowiedzUsuńJa nie zauważyłem... dopiero po ponownej analizie zdjęć je widać, ale fakt, zupełnie nie przeszkadzają :]
OdpowiedzUsuń